ptasieforum.pl

Słoneczko ogrzało i wysuszyło gniazdo, pisklęta lepiej wyglądają...

Pod mamą fajnie, ale świat czeka!

Toaleta poranna.

Akurat pojadły, rodzic dojada resztki!
Młode idą na wycieczkę na obrzeże

Weszłam tu o 10.20 - małe zmagały sie z kłębkiem zaskrońców (chyba)...
Jeden duży nie dał rady - rodzicowi udało się wyciągnąć tę porcję i zjeść, ale mniejszy już ma grube gardło, reszta na zewnątrz -nie patrzę, jak to się skończy!

Zdjęć nie oglądam...
Małemu na szczęście nic nie jest.

Maluchy mają drzemkę! To, że dostają zaskrońce, albo padalce, świadczy, że dorosłe mają problem ze znalezieniem drobnicy, czyli tzw. makaronu.
Jeśli się maluchy dostosują, będą żyły! Selekcję wymusza przedewszystkim dostęp do pokarmu, oraz jego ilość!
Oby do tego nie doszło!

Trzymają się maluchy! Najmniejszy sam tez próbuje robić toaletę!

Tutaj bardzo często padało - pokarm na łąkach musi być - trwają tez sianokosy!
A jeden z rodziców uparł się na wielkie, długie sztuki! Przynosi, zrzuca i po chwili zjada!
W tzw. międzyczasie był drugi, podał kilka małych porcji - młode podjadły i poleciał po więcej.