ptasieforum.pl

Maleńki jest słabiutki ,wczoraj była czarna płachta ,dzisiaj jest biała

Maluszek w środku ,pewnie trochę zjadł.


Jesteś dzielny maluszku.


Leci dostawca patyków.

Słońce z deszczem na zmianę ,jest zrzut jedzenia ,najmniejszy późno wystartował.


Dbajcie o maluszka.

Była kolacja, raczej smaczna.



Pod wieczór karmienie na dwa dzioby.


A jeszcze wcześniej chęć poznawania świata.

Jeden mały był na wieży widokowej, czuł się ważny.



Powoli nie mieszczą się pod skrzydłami, rosną jak na drożdżach. Jedna kolacja to dla nich za mało.

Wszystkim apetyty dopisują, mały wcina, ale i "sik" ma konkretny... Może się trójka utrzyma, oby!

To chyba Wilma zrzuciła młodym dwa razy. Nie rozróżniam ich.



Najmniejszy jeszcze potrzebuje drzemki popołudniowej.



A później trwała uporczywa walka z gałęzią, nawet i dzieci chciały pomóc.




Niby tylko trójka, ale trudno je wziąć pod skrzydła.

Jajek jeszcze nie usunęły.


Jest jedzenie ,najmniejszy też zjadł ,wiele tego nie było.


Przyniósł jakąś woalkę,lepsze no niz sztuczny smieć.

Dobrze, że są trzy - mały już się ładnie cofa na solidny "sik".

Porządek w dołku rodzic robi, ale folia zostaje...