MLADÉ BUKY

[Michasia]

Było miło

Potem długo odstraszały i poleciały odpędzić intruza.

Jeden szybko wrócił i przyszła burza śnieżna Drugi jeszcze nie wrócił.

[Ania-czechy]

Michasiu, ale się działo!
Kwiecień plecień robi swoje! Szybko przyszło i szybko odeszło.

Już po wszystkim! Można wracać.

[Kalinka]

Ciekawe gdzie jest drugi?

[Michasia]

Buky odprawił już dwie partnerki i nadal jest sam.

Partnerka czeka na kominie na pozwolenie gospodarza.

[Ania-czechy]

Widocznie już pozwolił

[Kalinka]

To jest ciekawa historia.
Do Bukáčka przyleciała Betynka z Trutnova. Nr obrączki CZP CA 764

Najpierw jakiś czas stała na kominie, ale wykonała w końcu zdecydowany ruch w stronę gniazda.

Samiec wpuścił na gniazdo samiczkę, bez wahania przystąpił do kopulacji,
ale zaraz chwycił ją za szyję i tarmosił. Betynka z pokorą to przyjęła, pochylała się przed nim.
Na chwilę się położyła, ale ten cały czas ją dziobał.

Później na nią znowu wyskoczył, po wszystkim coś się tam trochę "pokrzątały" i poleciały w teren.
Zobaczymy, czy wrócą razem.

[Gama]

A to samiec! Wstrętny

Zaczęły krążyć wokół gniazda ok. 15.20. Najpierw przyleciał on, zaraz po nim ona.

Nie szukał jej szyi tym razem.....!

[Gama]

Były na łąkach i razem wróciły.
Tym razem już w przyzwoitych wymiarach!

[Kalinka]

Niezmiernie się cieszę, że Betynka - poniekąd możemy nazwać ją "wdową"
"zaczepiła i omamiła" Bukáčka, - "wdowca"


Trzymam kciuki za tę "nową bocianią parę".

[Michasia]

Oboje po przejściach ,może już razem zostaną.
Poranna rozgrzewka i praca.