MLADÉ BUKY
Re: MLADÉ BUKY
Dopadł je mocny sen, oby nie "niedźwiedzi"
Re: MLADÉ BUKY
Nie miałam czasu w ciągu dnia tutaj zajrzeć...
Nocą jeden oczywiście siedzi, drugi zajmuje się poprawą wyglądu zewnętrznego.
A po chwili już "nynają".
Nocą jeden oczywiście siedzi, drugi zajmuje się poprawą wyglądu zewnętrznego.
A po chwili już "nynają".
Re: MLADÉ BUKY
Powoli zbliża się termin klucia.
Jajka delikatnie obrócone, ściółka poprawiona i dalszy ciąg wysiadywania.
Jajka delikatnie obrócone, ściółka poprawiona i dalszy ciąg wysiadywania.
Re: MLADÉ BUKY
Mają się "ku sobie". Amore mio!
Re: MLADÉ BUKY
Dzisiaj minie 31 doba od momentu zniesienia pierwszego jajka.
Ale one bielutkie...
Ale one bielutkie...
Re: MLADÉ BUKY
Już niebawem będzie się działo ! Boćki sprawdzają...
Re: MLADÉ BUKY
Są dziurki w dwój jajach na pewno.
Godz. 18:28 - są coraz większe, może jeszcze dziś zobaczymy tutaj pisklaka.
Godz. 18:28 - są coraz większe, może jeszcze dziś zobaczymy tutaj pisklaka.
Re: MLADÉ BUKY
Jest pierwsze pisklę.
Drugie się kluje.
Już jest drugi pisklak.
Drugie się kluje.
Już jest drugi pisklak.
Re: MLADÉ BUKY
Drugi raz dostały węże, ale rodzice je zjedli.
Godz. 19:40 - Teraz już wiem, to tata karmi wężami, przyleciała mama i podała dwie duże porcje spaghetti.
A tak naprawdę to ona z dziećmi kolację jadła. Przynajmniej niczym się nie dławiły.
Wcześniej jakiś ptak je atakował, wydaje mi się, że kos.
Godz. 19:40 - Teraz już wiem, to tata karmi wężami, przyleciała mama i podała dwie duże porcje spaghetti.
A tak naprawdę to ona z dziećmi kolację jadła. Przynajmniej niczym się nie dławiły.
Wcześniej jakiś ptak je atakował, wydaje mi się, że kos.