JASIEŃ / lubuskie
Re: JASIEŃ / lubuskie
Jemy, a potem raport zdajemy, że wszystko smakowało
Re: JASIEŃ / lubuskie
Po odstraszaniu poleciał drugi rodzic.
Opiekujący próbował zrzucić pokarm, ale nie było to łatwe przy czwórce proszących dzióbków.
Opiekujący próbował zrzucić pokarm, ale nie było to łatwe przy czwórce proszących dzióbków.
Re: JASIEŃ / lubuskie
Hmm...były same, przyleciał rodzic i nic.
Re: JASIEŃ / lubuskie
Przed 18tą opiekun zwolniony, przejmujący zmianę trzy razy zrzucił pokarm.
Wszystkie jadły.
Wszystkie jadły.
- Ania-czechy
- Posty: 7046
- Rejestracja: czwartek 22 kwie 2021, 18:26
Re: JASIEŃ / lubuskie
Oj, dzisiaj będzie gorąco!
Re: JASIEŃ / lubuskie
Uwaga! wracam... jest zmiennik! Trzeba brać nogi za pas.
Ale szału nie było z kolacją, rzucił dwa razy jakieś ochłapy.
Ale szału nie było z kolacją, rzucił dwa razy jakieś ochłapy.
Re: JASIEŃ / lubuskie
Oooo, jak miło - najpierw było picie - dużo wody, a potem kilka porcji konkretów!
Re: JASIEŃ / lubuskie
Wieczorna zamiana, karmienia nie widziałam.
Re: JASIEŃ / lubuskie
Jemy!, a później leżaczkujemy.
Przyleciała repeta, ale najpierw szmatką dołek wyczyściła, na brudny stół się nie podaje.
Przyleciała repeta, ale najpierw szmatką dołek wyczyściła, na brudny stół się nie podaje.
- Ania-czechy
- Posty: 7046
- Rejestracja: czwartek 22 kwie 2021, 18:26
Re: JASIEŃ / lubuskie
Podgląd mokrych bocianków, jest dzisiaj wszędzie jednakowy.