BOLEŠOV

[Ania-czechy]

Ło matko ale się działo!
Nie często podglądamy takie ataki na gniazdo, a Tobie Kalinko udało się je zarejestrować.


I przed południem jakiś niepokój.

[Kalinka]

To nie jest koniec zamieszek.
Rano o 7:48 kiedy gospodarz (bo to jest najprawdopodobniej samiec) wyleciał z gniazda
agresor próbował je zająć. Ale właściciel był czujny, wrócił i go wyrzucił.

Trwa to nieustannie, z krótkimi przerwami tylko. Gniazdo atakuje czwórka bocianów.

[Kalinka]

wg mnie do samca próbuje dołączyć od popołudnia nowa samica.
Może ta sama, którą rano zastał i przegonił.

Próbowała łącznie cztery razy, za każdym razem od razu zasiada do dołka.

Na pewno jest ranna w głowę, tuż nad prawym okiem. Mógł ją okaleczyć, bo cały dzień odpiera ataki.

Samiec na lewej nodze ma charakterystyczne dwie białe plamki - nad zgięciem.
Jest w tym gnieździe od początku.

[Kalinka]

Jeżeli chcecie poznać przebieg dalszych wydarzeń w tym gnieździe, to zapraszam do Ptasiej Krainy w Rzeszowie - tutaj.

Zamieszczam fotkę jak samica udawała martwą, a ten ją za szyję tarmosił. Wszystko pod podanym linkiem opisałam szczegółowo.

[Ania-czechy]

Kalinko dzięki.


O poranku, optymistyczny obrazek.

[Kalinka]

Jeszcze filmik z wczoraj Ania and Birds pt. Bolesov bociany 30 04 2021 Za cenę życia chciała być z nim.Wyrzucał z gniazda a ona uparcie wracała.

Po 14 minucie widać jak samica udaje martwą. Jest zupełnie bezwładna. Nie widziałam czegoś podobnego.



Wczoraj siedziały osobno, a dziś taki widok.

[Ania-czechy]

Pod koniec dnia razem.
Oby już tak zostało!

[Ania-czechy]

Jest nadzieja, że i jajka się pojawią.

[Kalinka]

Znowu coś się dzieje. Tym razem samica nie pozwala samcowi zostać na gnieździe, co on przyleci, ona go wypycha.

Za którymś razem samiec użył siły i go wpuściła.
Może ona tak lubi jak ją tarmosi za szyję.

[Michasia]

Przed chwilą widziałam tu integrację, mimo horroru jaki opisujecie może być jeszcze szansa na lęg.