Jest karmienie, ale mały niedawno dostał od drugiego rodzica.
SŁUPIEC
Re: SŁUPIEC
Od wczorajszego popołudnia nie ma podglądu.
Re: SŁUPIEC
Teraz jest podgląd, ale albo śpi, albo nie wiem.... Nic się nie rusza!
Re: SŁUPIEC
Nie, nie spał - długo wczoraj obserwowałam, nie ruszał się wcale.
Dziś przeniosły ciałko na obrzeże....
Pytanie, co mogło się stać - karmiony był, ogrzewany też - być może połknął jakiś chory kawał mięsa....
Dziś przeniosły ciałko na obrzeże....
Pytanie, co mogło się stać - karmiony był, ogrzewany też - być może połknął jakiś chory kawał mięsa....
Re: SŁUPIEC
SPOKÓJ, CISZA.....JUŻ PO LĘGU!
Re: SŁUPIEC
Boćkom nie udał się lęg. A z pierwszych jajek na pewno w Ośrodku wylęgły się pisklęta.
Z innym samcem były na pewno dwa młode, ale nie przeżyły!
Z innym samcem były na pewno dwa młode, ale nie przeżyły!
Re: SŁUPIEC
LEĆCIE BOĆKI BEZPIECZNIE DO CELU!
NASTĘPNY SEZON 2 0 2 5 NA PEWNO BĘDZIE UDANY!
GNIAZDO CZEKA...
NASTĘPNY SEZON 2 0 2 5 NA PEWNO BĘDZIE UDANY!
GNIAZDO CZEKA...
Re: SŁUPIEC
WIADOMOŚCI Z OŚRODKA REHABILITACJI NA TEMAT INKUBACJI JAJ ZABRANYCH Z GNIAZDA....
"Opolskie Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Avi"
Dotarły do nas przykre wieści.
Najstarszy bocian biały który inkubowany był od jaja w ośrodku zginął na lotnisku w Turcji.
Drugi (najmłodszy) dalej pięknie leci, dzienny dystans to ok. 350km
Afryka coraz bliżej...
Krótkie przypomnienie:
Bociany trafiły do Avi jako jaja po śmierci jednego z rodziców. RDOŚ Kraków wydał zgodę na odebranie jaj i przekazanie do ośrodka na inkubacje. Przyjechały z miejscowości SŁUPIEC (woj. małopolskie).
Z 5 jaj wykluły się 3 młode.
Jeden z powodu wad rozwojowych zostanie dożywotnio w ośrodku.
Dwa zdrowe zostały w odpowiednim wieku podrzucone do nowych dzikich gniazd, nowych bocianich rodziców i rodzeństwa, tak aby nie doprowadzić do ich oswojenia, by mogły żyć dzikie i wolne.
Oba podrzucone młode zostały zaobrączkowane i wyposażone w nadajniki GPS przez współpracującego z ośrodkiem ornitologa, dzięki czemu jesteśmy w stanie dokładnie śledzić ich losy i oceniać efekt naszych działań."
NIESZCZĘŚLIWE TO GNIAZDO W TYM ROKU.....
"Opolskie Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Avi"
Dotarły do nas przykre wieści.
Najstarszy bocian biały który inkubowany był od jaja w ośrodku zginął na lotnisku w Turcji.
Drugi (najmłodszy) dalej pięknie leci, dzienny dystans to ok. 350km
Afryka coraz bliżej...
Krótkie przypomnienie:
Bociany trafiły do Avi jako jaja po śmierci jednego z rodziców. RDOŚ Kraków wydał zgodę na odebranie jaj i przekazanie do ośrodka na inkubacje. Przyjechały z miejscowości SŁUPIEC (woj. małopolskie).
Z 5 jaj wykluły się 3 młode.
Jeden z powodu wad rozwojowych zostanie dożywotnio w ośrodku.
Dwa zdrowe zostały w odpowiednim wieku podrzucone do nowych dzikich gniazd, nowych bocianich rodziców i rodzeństwa, tak aby nie doprowadzić do ich oswojenia, by mogły żyć dzikie i wolne.
Oba podrzucone młode zostały zaobrączkowane i wyposażone w nadajniki GPS przez współpracującego z ośrodkiem ornitologa, dzięki czemu jesteśmy w stanie dokładnie śledzić ich losy i oceniać efekt naszych działań."
NIESZCZĘŚLIWE TO GNIAZDO W TYM ROKU.....
Re: SŁUPIEC
WIADOMOŚĆ Z OŚRODKA AVI.
"MAMY AFRYKĘ!
Udało jej się!
Po dłuższej przerwie powracamy do tematu bocianów które przyjechały do nas jako jaja z miejscowości Słupiec (woj. małopolskie), a podczas inkubacji z 3 zalężonych jaj wykluły się 3 pisklaki bociana białego.
W dużym skrócie...
Pierwsze wyklute młode z powodu krzywizny dzioba (nie jest w stanie łapać drobnego pokarmu np. dżdżownic) żyje dożywotnio w Avi w stadzie innych bocianich rezydentów (ostatnie zdjęcie).Jest z niego największy awanturnik w stadzie.
Drugie wyklute młode w wieku ok. 30 dni życia zostało podrzucone do dzikiego gniazda, które umożliwiło mu naturalny odchów i bycie dzikim bocianem. Niestety w trakcie migracji, na wysokości Izraela bocian zginął.
Najmłodsza spośród trójki również została podrzucona do dzikiego gniazda i rozpoczęła migrację. Miała przerwę lotu w okolicach Jordani, a po przerwie ruszyła dalej.
Wczoraj wylądowała na afrykańskiej ziemi!
ZROBIŁA TO! Udało jej się osiągnąć Afrykę!
Niesamowity sukces, niewyobrażalna duma.
Kolejny raz mamy potwierdzenie, że praca Avi ma prawdziwy sens.
Bocian posiada lokalizator GPS dzięki któremu znamy dokładnie jego losy.
Dzięki badaniom genetycznym wiemy, że jest to samica. Leć wolna i bezpieczna!
Na zdjęciach zaledwie ułamek tej wspaniałej historii."
"MAMY AFRYKĘ!
Udało jej się!
Po dłuższej przerwie powracamy do tematu bocianów które przyjechały do nas jako jaja z miejscowości Słupiec (woj. małopolskie), a podczas inkubacji z 3 zalężonych jaj wykluły się 3 pisklaki bociana białego.
W dużym skrócie...
Pierwsze wyklute młode z powodu krzywizny dzioba (nie jest w stanie łapać drobnego pokarmu np. dżdżownic) żyje dożywotnio w Avi w stadzie innych bocianich rezydentów (ostatnie zdjęcie).Jest z niego największy awanturnik w stadzie.
Drugie wyklute młode w wieku ok. 30 dni życia zostało podrzucone do dzikiego gniazda, które umożliwiło mu naturalny odchów i bycie dzikim bocianem. Niestety w trakcie migracji, na wysokości Izraela bocian zginął.
Najmłodsza spośród trójki również została podrzucona do dzikiego gniazda i rozpoczęła migrację. Miała przerwę lotu w okolicach Jordani, a po przerwie ruszyła dalej.
Wczoraj wylądowała na afrykańskiej ziemi!
ZROBIŁA TO! Udało jej się osiągnąć Afrykę!
Niesamowity sukces, niewyobrażalna duma.
Kolejny raz mamy potwierdzenie, że praca Avi ma prawdziwy sens.
Bocian posiada lokalizator GPS dzięki któremu znamy dokładnie jego losy.
Dzięki badaniom genetycznym wiemy, że jest to samica. Leć wolna i bezpieczna!
Na zdjęciach zaledwie ułamek tej wspaniałej historii."