FREIBURG - HOCHDORF
Re: FREIBURG - HOCHDORF
Przegapiłam zamianę, ale była i jest kolacja.
Re: FREIBURG - HOCHDORF
Tutaj trudno złapać dwa, wieczorem zawsze są.
Młodzież już zaobrączkowana, też na prawych nogach, jak rodzice.
Młodzież już zaobrączkowana, też na prawych nogach, jak rodzice.
Re: FREIBURG - HOCHDORF
Dziś tu była wstrętna pogoda. Boćki zmagały się z silnym wiatrem i ulewą. Ale - już schną!
Re: FREIBURG - HOCHDORF
Pogoda się uspokoiła, boćki rosną jak na drożdżach, ciągle wypatrują rodzica z czymś smakowitym!
Re: FREIBURG - HOCHDORF
Ucieszyły się widząc rodzica, ale tak sobie tylko przyleciał.....
Re: FREIBURG - HOCHDORF
Późny wieczór - młode czekają... JEST! Jest rodzic, ale bez posiłku. Nawołuje i...nic. Poleciał!
Re: FREIBURG - HOCHDORF
Miła chwila w gnieździe!
Re: FREIBURG - HOCHDORF
Dziś też mi się udało doczekać karmienia!
Re: FREIBURG - HOCHDORF
Podskoki są tu konkretne - wszystkie ćwiczą. Mniejszy miał drobną kolizję - wylądował na gałązkach z obrzeża...musiał się wydobyć! Ale nic się nie stało, rozzłościł się na pozostałych!
Re: FREIBURG - HOCHDORF
Odwiedziny i posiłek.
Wieczorem po upalnym dniu deszcz i burza...
Wieczorem po upalnym dniu deszcz i burza...