SPOTKANIA Z PRZYRODĄ
Re: SPOTKANIA Z PRZYRODĄ
Aż czuć Waszą wiosnę, przepiękne zdjęcia Aniu, Gamo. Kolorowo jest tutaj i przyjemnie.
Wspaniale się w tym temacie wypoczywa.
Ostravskie ZOO przypomina wspaniale spędzone tam chwile. Dzięki Ci Aniu za świetne zdjęcia z tego miejsca.
Dorzucam trochę fotek z mojego ogródka.
Wspaniale się w tym temacie wypoczywa.
Ostravskie ZOO przypomina wspaniale spędzone tam chwile. Dzięki Ci Aniu za świetne zdjęcia z tego miejsca.
Dorzucam trochę fotek z mojego ogródka.
- Ania-czechy
- Posty: 7257
- Rejestracja: czwartek 22 kwie 2021, 18:26
Re: SPOTKANIA Z PRZYRODĄ
Kalinko!
Myślałam, że weszłam do Ogrodu Botanicznego, a to Twój ogród jest tak pięknie ukwiecony!
Brawo!
Widać, wiele czasu poświęcasz, by osiągnąć wspaniale rezultaty!
Wierzę, że teraz kiedy zrobiło się kolorowo, lubisz spędzać czas na podglądaniu wszystkiego, co piękne!
Jeszcze jeden post zamieszczę, na pamiątkę spotkania ze zwierzakami.
Część IV, ostatnia.
Myślałam, że weszłam do Ogrodu Botanicznego, a to Twój ogród jest tak pięknie ukwiecony!
Brawo!
Widać, wiele czasu poświęcasz, by osiągnąć wspaniale rezultaty!
Wierzę, że teraz kiedy zrobiło się kolorowo, lubisz spędzać czas na podglądaniu wszystkiego, co piękne!
Jeszcze jeden post zamieszczę, na pamiątkę spotkania ze zwierzakami.
Część IV, ostatnia.
- Ania-czechy
- Posty: 7257
- Rejestracja: czwartek 22 kwie 2021, 18:26
Re: SPOTKANIA Z PRZYRODĄ
Popularne bratki są ozdobą niejednego ogrodu.
Starsza pani, która już kilka lat upiększa mini ogródek pod blokiem, zawsze się cieszy, kiedy widzi że ktoś się przy nim zatrzymuje i podziwia wszystko, co w nim kwitnie od wiosny do późnej jesieni.
Kobieta należąca do miłośników przyrody, miała kiedyś i swój dom, i swój ogród pełen kwiatów...
Kiedy widzę te piękne kwiaty na naszym osiedlu pod blokiem w którym mieszka, jestem po prostu szczęśliwa!
Starsza pani, która już kilka lat upiększa mini ogródek pod blokiem, zawsze się cieszy, kiedy widzi że ktoś się przy nim zatrzymuje i podziwia wszystko, co w nim kwitnie od wiosny do późnej jesieni.
Kobieta należąca do miłośników przyrody, miała kiedyś i swój dom, i swój ogród pełen kwiatów...
Kiedy widzę te piękne kwiaty na naszym osiedlu pod blokiem w którym mieszka, jestem po prostu szczęśliwa!
Re: SPOTKANIA Z PRZYRODĄ
Dziewczyny!
Jednak wiosenna przyroda jest najpiękniejsza
Aniu, mogłabyś tych części z Zoo przynieść dużo i nigdy by się nie sprzykrzyło!
Podzieliłaś je gatunkami i wszystkie są ciekawe i bardzo miło się je ogląda Ja kocham wszystkie, może skłamałam - owady też, ale oprócz kleszczy, komarów czy szerszeni. Trudno tu wyróżnić jakieś zwierzątko - piękne wybrałaś do zdjęcia, nawet bociek się znalazł
Może ciut o pawiach powiem. W parku, w którym mieszkałam, była para. One leczyły skrzydła i dochodziły do siebie w takim ogrodzonym miejscu, zajmował się nimi Ogrodnik. Tam też podziwialiśmy pięknie ustawiony ogon samca i tp. Pewnego dnia nad ranem zbudził nas wielki ich wrzask. Okazało się, że siedziały na przydomowej lipie. Nie wiem, dlaczego tak wrzeszczały.... Uspokoiły się dopiero, gdy podszedł pan Ogrodnik, pogwizdał i poleciały za nim na swoje miejsce! To było dawno, dawno temu.... Więcej już nie uciekały, były atrakcją parku, a jeszcze doszła do nich ranna sarenka i tak sobie długo żyły!..
Aniu, pokazałaś też piękne bratki - cudowne kolory owa Pani wysadziła Miło na duszy się robi i ciepło na sercu, dziękuję Ci
Pamiętamy wszyscy na pewno wierszyk dla dzieci "Maj" J. Ficowskiego
Zacytuję fragment:
"A gdy ciepła noc nadchodzi,
kiedy dzień już zamilkł,
Maj bzem pachnie, wniebogłosy
dzwoni słowikami..."
Kalinko, cudowne kwiatki wyhodowałaś w ogrodzie - brawka Masz jednak rękę do kwiatów, są śliczne! Zapomniałam, jak nazywa się ten pomarańczowy (przedostatni) - chyba długo kwitnie. Wszystkie są piękne, jestem pod wrażeniem, śliczny ogród masz, gratuluję Ci serdecznie
Mój młody bez posadziłam w dobrym miejscu - choć nie jest jeszcze duży, ale pachnie z dworu w pokoju.
Autor wiersza wspomniał o słowiku - słyszę go w nocy, nie wiem, gdzie ma gniazdko, ale niedaleko. Nigdy go nie widziałam....ale jest super za uchylonym oknem!
Dziś kilka kwiatów i ptaków.
Kwiaty: tulipany papuzie, migdałowiec (drzewko), mlecz, 2 x kwitnąca jarzebina i śliwa wiśniowa.
Dzwoniec chciał dorównać śpiewem kosowi, czy drozdowi.....poleciał na gałązkę kosa, ale to nic nie dało!
Jednak wiosenna przyroda jest najpiękniejsza
Aniu, mogłabyś tych części z Zoo przynieść dużo i nigdy by się nie sprzykrzyło!
Podzieliłaś je gatunkami i wszystkie są ciekawe i bardzo miło się je ogląda Ja kocham wszystkie, może skłamałam - owady też, ale oprócz kleszczy, komarów czy szerszeni. Trudno tu wyróżnić jakieś zwierzątko - piękne wybrałaś do zdjęcia, nawet bociek się znalazł
Może ciut o pawiach powiem. W parku, w którym mieszkałam, była para. One leczyły skrzydła i dochodziły do siebie w takim ogrodzonym miejscu, zajmował się nimi Ogrodnik. Tam też podziwialiśmy pięknie ustawiony ogon samca i tp. Pewnego dnia nad ranem zbudził nas wielki ich wrzask. Okazało się, że siedziały na przydomowej lipie. Nie wiem, dlaczego tak wrzeszczały.... Uspokoiły się dopiero, gdy podszedł pan Ogrodnik, pogwizdał i poleciały za nim na swoje miejsce! To było dawno, dawno temu.... Więcej już nie uciekały, były atrakcją parku, a jeszcze doszła do nich ranna sarenka i tak sobie długo żyły!..
Aniu, pokazałaś też piękne bratki - cudowne kolory owa Pani wysadziła Miło na duszy się robi i ciepło na sercu, dziękuję Ci
Pamiętamy wszyscy na pewno wierszyk dla dzieci "Maj" J. Ficowskiego
Zacytuję fragment:
"A gdy ciepła noc nadchodzi,
kiedy dzień już zamilkł,
Maj bzem pachnie, wniebogłosy
dzwoni słowikami..."
Kalinko, cudowne kwiatki wyhodowałaś w ogrodzie - brawka Masz jednak rękę do kwiatów, są śliczne! Zapomniałam, jak nazywa się ten pomarańczowy (przedostatni) - chyba długo kwitnie. Wszystkie są piękne, jestem pod wrażeniem, śliczny ogród masz, gratuluję Ci serdecznie
Mój młody bez posadziłam w dobrym miejscu - choć nie jest jeszcze duży, ale pachnie z dworu w pokoju.
Autor wiersza wspomniał o słowiku - słyszę go w nocy, nie wiem, gdzie ma gniazdko, ale niedaleko. Nigdy go nie widziałam....ale jest super za uchylonym oknem!
Dziś kilka kwiatów i ptaków.
Kwiaty: tulipany papuzie, migdałowiec (drzewko), mlecz, 2 x kwitnąca jarzebina i śliwa wiśniowa.
Dzwoniec chciał dorównać śpiewem kosowi, czy drozdowi.....poleciał na gałązkę kosa, ale to nic nie dało!
Re: SPOTKANIA Z PRZYRODĄ
Aniu, jeszcze raz dzięki za zdjęcia w ZOO w Ostravie, aż mi się zatęskniło za tym miejscem, a przede wszystkim spotkaniem z Wami.
Piszesz, że masz bratki pod blokiem, ale na pewno Wasz balkon razem z Kaziem już doprowadziliście do ogrodu botanicznego
Masz, Aniu, rękę do kwiatów, a Kaziu na pewno do pysznych pomidorków.
Gamo, tak mnie wychwalasz, a to mój debiut. To prawda udało się, ale zaczynają przekwitać i to mnie bardzo martwi. Nie wiem jakie jeszcze cebulki są tam wsadzone, kojarzę, że były też na lipiec i sierpień jakieś, ale po wsadzeniu ich na jesień, już na drugi dzień pies nam wszystkie wykopała. Od nowa sadziliśmy. Zobaczymy, co się przyjmie.
Gamo, masz piękny i wypielęgnowany ogród. Masz rękę jak moja Mama albo Ania do kwiatów. Oprócz bzu i ptaków to nie odważę się niczego nazwać. To pierwsze różowe i to drugie różowe śliczne i na pewno pachnące. U mnie bez jeszcze zielonkawy, ale my jesteśmy bliżej wschodu, a wiadomo, że z tamtej strony - nic dobrego nie przychodzi - jak to moja Mama mawiała. U Ciebie i u Ani taki mikro klimat, mała Italia
Dwa dni temu na chodniku, kiedy wjeżdżałam samochodem na plac - stał krogulec, byłam zdziwiona, że nie odlatuje, a podjechałam prawie dwa metry do niego. Sprawa się wyjaśniła, kiedy wysiadłam z auta. Oczywiście, ten "złoczyńca", najpewniej grzywaczom wyhaczył pisklę. Ok. godziny oprawiał to biedactwo. Widok nieprzyjemny, ale prawdziwy. Szponiaste też muszą coś jeść, ale szkoda mi gniazdujących u nas sierpówek oraz grzywaczy - jak nie sroki to krogulce.
Piszesz, że masz bratki pod blokiem, ale na pewno Wasz balkon razem z Kaziem już doprowadziliście do ogrodu botanicznego
Masz, Aniu, rękę do kwiatów, a Kaziu na pewno do pysznych pomidorków.
Gamo, tak mnie wychwalasz, a to mój debiut. To prawda udało się, ale zaczynają przekwitać i to mnie bardzo martwi. Nie wiem jakie jeszcze cebulki są tam wsadzone, kojarzę, że były też na lipiec i sierpień jakieś, ale po wsadzeniu ich na jesień, już na drugi dzień pies nam wszystkie wykopała. Od nowa sadziliśmy. Zobaczymy, co się przyjmie.
Gamo, masz piękny i wypielęgnowany ogród. Masz rękę jak moja Mama albo Ania do kwiatów. Oprócz bzu i ptaków to nie odważę się niczego nazwać. To pierwsze różowe i to drugie różowe śliczne i na pewno pachnące. U mnie bez jeszcze zielonkawy, ale my jesteśmy bliżej wschodu, a wiadomo, że z tamtej strony - nic dobrego nie przychodzi - jak to moja Mama mawiała. U Ciebie i u Ani taki mikro klimat, mała Italia
Dwa dni temu na chodniku, kiedy wjeżdżałam samochodem na plac - stał krogulec, byłam zdziwiona, że nie odlatuje, a podjechałam prawie dwa metry do niego. Sprawa się wyjaśniła, kiedy wysiadłam z auta. Oczywiście, ten "złoczyńca", najpewniej grzywaczom wyhaczył pisklę. Ok. godziny oprawiał to biedactwo. Widok nieprzyjemny, ale prawdziwy. Szponiaste też muszą coś jeść, ale szkoda mi gniazdujących u nas sierpówek oraz grzywaczy - jak nie sroki to krogulce.
- Ania-czechy
- Posty: 7257
- Rejestracja: czwartek 22 kwie 2021, 18:26
Re: SPOTKANIA Z PRZYRODĄ
Gamo, maj na całego zagościł w Twoim ogrodzie!
Bez już przyjemnie pachnie, kolorowe kwiaty wabią pszczoły, pięknie kwitną krzewy i drzewa, a do tego koś i inne ptaszki radośnie śpiewają.
To jest wspaniałe!
Gamo miłe wspomnienie masz na Ogrodnika i jego pawie.
Czasem się zdarza, że wrzeszczą i zwracają na siebie uwagę, by potem się chwalić pięknym wachlarzem piór!
Dzięki Ci za fragment wiosennego wiersza, ubranego w piękne słowa!
Kalinko, ale miałaś spotkanie!
No, nie było ono zbyt przyjemne, kiedy widziałaś krogulca i jego ofiarę.
Smutny to widok, lecz taka jest przyroda!
Piękne ujęcia z tego niewesołego spotkania zrobiłaś.
Serdecznie Ci gratuluję!
Dziś zapraszam Was do Českého Těšína i Cieszyna.
Płyniesz Olzo po dolinie...
Bez już przyjemnie pachnie, kolorowe kwiaty wabią pszczoły, pięknie kwitną krzewy i drzewa, a do tego koś i inne ptaszki radośnie śpiewają.
To jest wspaniałe!
Gamo miłe wspomnienie masz na Ogrodnika i jego pawie.
Czasem się zdarza, że wrzeszczą i zwracają na siebie uwagę, by potem się chwalić pięknym wachlarzem piór!
Dzięki Ci za fragment wiosennego wiersza, ubranego w piękne słowa!
Kalinko, ale miałaś spotkanie!
No, nie było ono zbyt przyjemne, kiedy widziałaś krogulca i jego ofiarę.
Smutny to widok, lecz taka jest przyroda!
Piękne ujęcia z tego niewesołego spotkania zrobiłaś.
Serdecznie Ci gratuluję!
Dziś zapraszam Was do Českého Těšína i Cieszyna.
Płyniesz Olzo po dolinie...
Re: SPOTKANIA Z PRZYRODĄ
Aniu, dzięki Ci za wycieczkę po Cieszynie z obu stron granicy.
Pamiętam ową z lat dziecięcych, ponieważ moja Mama uczęszczała do technikum w Cieszynie i w wakacje zawsze nas zabierała do Cieszyna. Obowiązkowa była Studnia Trzech Braci, Wielka Baszta, Rynek w Cieszynie oraz park wokół byłej szkoły mojej Mamy. Przywołałaś, Aniu, wspomnienia... Jak lat kilkadziesiąt były to nudne i powtarzające się wycieczki, dla mnie jako dziecka, tak dziś oddałabym wiele, abym znów mogła z Mamą tam pojechać i posłuchać jej wspomnień...
Piękne widoki pokazałaś, do tego krzyżówka, grzywacz, kos i chyba nurogęś i to wszystko nad bliską i zarazem dzielącą nas Olzą...
Dziękuję
Dzisiaj zamieszczam skromnie, trochę mojego ogrodu i szklarni.
Pamiętam ową z lat dziecięcych, ponieważ moja Mama uczęszczała do technikum w Cieszynie i w wakacje zawsze nas zabierała do Cieszyna. Obowiązkowa była Studnia Trzech Braci, Wielka Baszta, Rynek w Cieszynie oraz park wokół byłej szkoły mojej Mamy. Przywołałaś, Aniu, wspomnienia... Jak lat kilkadziesiąt były to nudne i powtarzające się wycieczki, dla mnie jako dziecka, tak dziś oddałabym wiele, abym znów mogła z Mamą tam pojechać i posłuchać jej wspomnień...
Piękne widoki pokazałaś, do tego krzyżówka, grzywacz, kos i chyba nurogęś i to wszystko nad bliską i zarazem dzielącą nas Olzą...
Dziękuję
Dzisiaj zamieszczam skromnie, trochę mojego ogrodu i szklarni.
- Ania-czechy
- Posty: 7257
- Rejestracja: czwartek 22 kwie 2021, 18:26
Re: SPOTKANIA Z PRZYRODĄ
Kalinko,
nawet nie przypuszczałam że zdjęciami Cieszyna, odświeżę wspomnienia z Twojego dzieciństwa!
Szkoda, że już nie możesz wrócić tam razem z Mamą, by wspomnieć tamte lata...
Na pamiątkę Mamy został ogród, w którym myśląc o Niej, troszczysz się o jego piękno!
Patrzy teraz z góry na Twoje zainteresowanie się kwiatami...i na pewno jest szczęśliwa.
A Zdjęcia Twoich kwiatów robią wrażenie!
Dzięki Ci za prześliczne ujęcia!
Majowy spacer w Parku Uzdrowiskowym.
Miły był ptasi śpiew
i przyjemny był błękit nieba.
nawet nie przypuszczałam że zdjęciami Cieszyna, odświeżę wspomnienia z Twojego dzieciństwa!
Szkoda, że już nie możesz wrócić tam razem z Mamą, by wspomnieć tamte lata...
Na pamiątkę Mamy został ogród, w którym myśląc o Niej, troszczysz się o jego piękno!
Patrzy teraz z góry na Twoje zainteresowanie się kwiatami...i na pewno jest szczęśliwa.
A Zdjęcia Twoich kwiatów robią wrażenie!
Dzięki Ci za prześliczne ujęcia!
Majowy spacer w Parku Uzdrowiskowym.
Miły był ptasi śpiew
i przyjemny był błękit nieba.
Re: SPOTKANIA Z PRZYRODĄ
Aniu, co roku nam pokazujesz przepiękne tulipany w Karvinie.
Jestem pełna podziwu dla osób, które muszą mnóstwo pracy poświęcić na pielęgnację roślin w Waszym parku.
Takie to wszystko zadbane i zmysłowo posadzone. Te kolejne włochate kwiaty też są piękne, choć nie mam pojęcia jak się nazywają,
a niebo i ptaki, jak widać radują się na Twój widok z aparatem.
Mam niewiele, trochę moich balkonowych pelargonii i przydomowego ptactwa.
Jestem pełna podziwu dla osób, które muszą mnóstwo pracy poświęcić na pielęgnację roślin w Waszym parku.
Takie to wszystko zadbane i zmysłowo posadzone. Te kolejne włochate kwiaty też są piękne, choć nie mam pojęcia jak się nazywają,
a niebo i ptaki, jak widać radują się na Twój widok z aparatem.
Mam niewiele, trochę moich balkonowych pelargonii i przydomowego ptactwa.
- Ania-czechy
- Posty: 7257
- Rejestracja: czwartek 22 kwie 2021, 18:26
Re: SPOTKANIA Z PRZYRODĄ
Kalinko!
Pięknie ukwiecony jest Twój balkon! Radość patrzeć!
Zdjęcia ptaków pierwszorzędne! Gratuluję wspaniałych ujęć!
Włochate kwiaty w Parku Uzdrowiskowym - to Sasanka ogrodowa.
W tym roku się trochę spóźniłam, gdyż roślinę zastałam po przekwitnięciu
Sobotni, pochmurny poranek.
Po godzinie chmury zniknęły, więc rzepakowe pola mogłam już spokojnie podglądać.
A deszczu ciągle brak!
Pięknie ukwiecony jest Twój balkon! Radość patrzeć!
Zdjęcia ptaków pierwszorzędne! Gratuluję wspaniałych ujęć!
Włochate kwiaty w Parku Uzdrowiskowym - to Sasanka ogrodowa.
W tym roku się trochę spóźniłam, gdyż roślinę zastałam po przekwitnięciu
Sobotni, pochmurny poranek.
Po godzinie chmury zniknęły, więc rzepakowe pola mogłam już spokojnie podglądać.
A deszczu ciągle brak!