WICINA / lubuskie
Re: WICINA / lubuskie
Jadzia i Wicia zaskakują, zadziwiają i wręcz rozczulają. To niesamowita para rodziców, tak karmiących swoje młode jeszcze nie widziałam. Wczoraj było 18 karmień, dzisiaj do 18-stej 11. Przecież one nie odlecą, zostaną z nami bo tych tłuściutkich kuperków nie uniosą w powietrze
Dzisiaj było karmienie już o 5-tej rano a że była mgła to wyglądało to magicznie.
Młodziki ćwiczą podskoki w przerwach karmienia
Dzisiaj było karmienie już o 5-tej rano a że była mgła to wyglądało to magicznie.
Młodziki ćwiczą podskoki w przerwach karmienia
Re: WICINA / lubuskie
Przez ponad dobę nie było przekazu z Wiciny. Wczoraj po południu przekaz wrócił. Przez ten dzień nic się nie zmieniło, rodzice nadal dobrze karmią. Młodzież coraz częściej w podskokach, pięknie im to wychodzi. Ćwiczą też już nie skrzydełka a skrzydła. Oby tak dalej tu się wszystko układało a bocianki odlecą silne i zdrowe aby za dwa lata wrócić na polską ziemię.
PS. Omylkowo wstawiłam dwa zdjęcia z Jasienia ale nie umiem ich usunąć
PS. Omylkowo wstawiłam dwa zdjęcia z Jasienia ale nie umiem ich usunąć
Re: WICINA / lubuskie
Kilka fotek Grzegorza z dzisiejszego pobytu pod gniazdem
Re: WICINA / lubuskie
Wiciniaczki ćwiczą podskoki,są coraz efektowniejsze, coraz wyższe. Karmione nadal przez rodziców, o odchudzaniu nie ma mowy .Do godz. 18-stej było 10 karmień a na pewno jeszcze będą.
Re: WICINA / lubuskie
W Wicinie trwają przygotowania do pierwszego lotu. Młodzież pilnie ćwiczy podskoki, jeszcze tydzień i one popiszą się lotami. Póki co są karmione, pojone, zaopiekowane i zadbane przez wspaniałych rodziców.
- Ania-czechy
- Posty: 7349
- Rejestracja: czwartek 22 kwie 2021, 18:26
Re: WICINA / lubuskie
Spotkania z bocianami na żywo są najpiękniejsze!
Popołudniowe nicnierobienie.
Popołudniowe nicnierobienie.
Re: WICINA / lubuskie
Rodzice z Wiciny albo polecą razem z dziećmi albo je dogonią aby móc je karmić w drodze do Afryki . Póki co o odchudzaniu nie ma mowy a na loty nadchodzi czas. Dwa wykluły się 12 maja, trzeci 13-go. w ub. roku nawet jak młode już żerowały w gnieździe karmienia odbywały się również. Pewnie będzie tak samo i w tym sezonie. Tacy już są ci bociani rodzice... na medal
Re: WICINA / lubuskie
Wiciniaczki ani myślą opuszczać gniazdo . Gdzie im będzie lepiej? Rodzice karmią nadal, poją, gniazda pilnują to po co na łąki im lecieć i samym starać się o michę? Ale to nieuniknione, polecieć muszą, może jutro a może w niedzielę? Póki co podskakują, leniuchują i jedzą .
- Ania-czechy
- Posty: 7349
- Rejestracja: czwartek 22 kwie 2021, 18:26
Re: WICINA / lubuskie
Przed 10-tą jeszcze w domu.
Re: WICINA / lubuskie
Nic si tutaj nie zmieniło. Nadal siedzą łobuzy w gnieździe . Nadal są karmione, pojone, zaopiekawane przez tych wspaniałych rodziców. Skaczą, lewitują, wiszą w powietrzu a nie lecą. Zaczynam domniemywać, że zostaną z nami na zimę. Grześ ma blisko, będzie dokarmiał... serduszkami .
Dzisiaj mają 69 dni.
Dzisiaj mają 69 dni.