JASIEŃ / lubuskie

[Kalinka]

Zostawił pisklęta i poleciał po wodę, lał później strumieniami, niektórym centralnie w dzioby.

127.mp4

(9,59 MiB) Pobrany 92 razy

[Kalinka]

Najpierw odstraszali rodzice intruza, później drugi opuścił gniazdo,
a zmiennik powoli zrzucał pokarm. Młode były tak głodne, że już z dzioba mu wyjadały.

[Kalinka]

Dzisiaj wspólnie pilnują dzieci. Jeden wyskoczył po wodę i je napoił,
drugi próbował osłonić je przed słońcem, ale niekoniecznie mu się to udało.

[Ania-czechy]

Jak podrośniemy, polecimy w tym kierunku!

[Gama]

O godz. 9 nic nie dostały, po 11 tylko jeden kawałek - jeden zjadł....

[Kalinka]

Po 8tej ucztują wszystkie.

[Gama]

Po wymianie pilnującego rodzic przyniósł posiłek - takie jakby pokrojone kostki - może ktoś je dokarmia, i dobrze!

[Kalinka]

Grzecznie czekają, kiedy wrócił rodzic, każdemu nalał wody do dzioba,
a później zrzucał coś większego.

[Ania-czechy]

Koniec karmienia? No to utniemy sobie drzemkę.

[Kalinka]

Wieczorem dwa razy podano kolację