JASIEŃ / lubuskie
Re: JASIEŃ / lubuskie
Dzisiejszy wpis Grzegorza na PK: " W Jasieniu nie kończące się perypetie
Tym razem nie wiem co i jak . Mam nadzieję że, wszystko będzie dobrze .
We wtorek około godziny 16:48 zatrzymał się przekaz . Była awaria i wyłączono prąd w szkole z której zasilany jest przekaz do gniazda .
Rano w środę nie mogąc wytrzymać w niewiedzy zatelefonowałem do Domu Kultury i otrzymałem informację że w gnieździe głównym są dwa Młode Bocianki a Jasiek i Janicia stoją na dachach .
Gdy wrócił przekaz w środę około południa widywanie były tylko dwa Młode . Nasz Bidulka Tercjo i najmłodszy Walczak . Nie było drugiego z bliźniaków Pata . Po niedawnych tragicznych wydarzeniach z Matem i jego śmiercią na lini elektrycznej nie mogąc spokojnie wyczekiwać na powrót Pata ( tym bardziej że, nie wiedzieliśmy od kiedy go nie ma )
, ruszyłem do Jasienia .
Przeszukując w dość dokładny sposób trakcję elektryczną na której zginął Mat, nic nie znalazłem. Z czego bardzo się cieszę .
Do tej pory pat nie wrócił do gniazda .
W gnieździe zostały dwa Młode Bocianki najmłodsze Tercjo i Walczak .
Ale też są wspaniałe wiadomości . Patrząc na Tercja który był wystraszony, wycofany i wycieńczony . Widać jak w Tego Bociana który przeżył coś strasznego , wstępuje na powrót pewność siebie i radość Młodego Bociana . Jest to naprawdę cudowny widok ."
Filmik Grzegorza z wczorajszego dnia.
https://www.youtube.com/watch?v=NsoCy2XpOQg
Ostatni mój zrzut trójki Serduszkowych Bocinków
Myślę, że Pat już pożegnał się z gniazdem, tylko nie wiemy kiedy ale raczej 2-go sierpnia. Opuszczają gniazdo z zasady przed południem a Pat był w gnieździe ok. 16-stej 1-go. Był dorodnym , silnym bociankiem. Opanował doskonale latanie, szybowanie i zdobywanie pokarmu. Latał od 9 lub 10 lipca wiec lotnikiem jest już doskonałym. Szczęśliwego bocianiego życia Jasieniaczku, bądź ostrożny w podróży
A Tercjo i Walczak dogadują się doskonale, nie ma zaczepek. Dzisiaj wielokrotnie wylatywały z gniazda, wracały, znowu wylatywały. Myślałam, że to taka forma pożegnania ale nie, jeszcze są i niech się nie spieszą. Będą gotowe odlecą, dogonią Pata
Tym razem nie wiem co i jak . Mam nadzieję że, wszystko będzie dobrze .
We wtorek około godziny 16:48 zatrzymał się przekaz . Była awaria i wyłączono prąd w szkole z której zasilany jest przekaz do gniazda .
Rano w środę nie mogąc wytrzymać w niewiedzy zatelefonowałem do Domu Kultury i otrzymałem informację że w gnieździe głównym są dwa Młode Bocianki a Jasiek i Janicia stoją na dachach .
Gdy wrócił przekaz w środę około południa widywanie były tylko dwa Młode . Nasz Bidulka Tercjo i najmłodszy Walczak . Nie było drugiego z bliźniaków Pata . Po niedawnych tragicznych wydarzeniach z Matem i jego śmiercią na lini elektrycznej nie mogąc spokojnie wyczekiwać na powrót Pata ( tym bardziej że, nie wiedzieliśmy od kiedy go nie ma )
, ruszyłem do Jasienia .
Przeszukując w dość dokładny sposób trakcję elektryczną na której zginął Mat, nic nie znalazłem. Z czego bardzo się cieszę .
Do tej pory pat nie wrócił do gniazda .
W gnieździe zostały dwa Młode Bocianki najmłodsze Tercjo i Walczak .
Ale też są wspaniałe wiadomości . Patrząc na Tercja który był wystraszony, wycofany i wycieńczony . Widać jak w Tego Bociana który przeżył coś strasznego , wstępuje na powrót pewność siebie i radość Młodego Bociana . Jest to naprawdę cudowny widok ."
Filmik Grzegorza z wczorajszego dnia.
https://www.youtube.com/watch?v=NsoCy2XpOQg
Ostatni mój zrzut trójki Serduszkowych Bocinków
Myślę, że Pat już pożegnał się z gniazdem, tylko nie wiemy kiedy ale raczej 2-go sierpnia. Opuszczają gniazdo z zasady przed południem a Pat był w gnieździe ok. 16-stej 1-go. Był dorodnym , silnym bociankiem. Opanował doskonale latanie, szybowanie i zdobywanie pokarmu. Latał od 9 lub 10 lipca wiec lotnikiem jest już doskonałym. Szczęśliwego bocianiego życia Jasieniaczku, bądź ostrożny w podróży
A Tercjo i Walczak dogadują się doskonale, nie ma zaczepek. Dzisiaj wielokrotnie wylatywały z gniazda, wracały, znowu wylatywały. Myślałam, że to taka forma pożegnania ale nie, jeszcze są i niech się nie spieszą. Będą gotowe odlecą, dogonią Pata
- Ania-czechy
- Posty: 7349
- Rejestracja: czwartek 22 kwie 2021, 18:26
Re: JASIEŃ / lubuskie
Wspaniały filmik! Można patrzeć, patrzeć i się zachwycać
W sobotni poranek.
W sobotni poranek.
Re: JASIEŃ / lubuskie
Wczoraj Grzegorz pojechał do Jasienia pożegnać się z młodymi bocianami z Jasienia. Dzisiaj pojechał na zasłużony urlop, być może po powrocie zastanie jeszcze w gnieździe Jańcię z Jaśkiem, może poczekają na Niego.
Wpis Grzegorza na PK: " Wczoraj byłem w Jasieniu pożegnać się z Serduszkowymi Bocianami
Niestety nie będę mógł do końca sezonu pojechać do Jasienia . Więc wczoraj spędziłem tam sporo czasu .
Jadąc obwodnicą Jasienia zauważyłem Bociany na łące, udałem się prosto tam gdzie żerowały .
Jasiek z Jańcią rozstawieni byli na dwóch brzegach łąki, a Walczak i Tercjo blisko siebie chodzili po łące .
Zachowanie Tercjo jest już dużo pewniejsze . Gdy podchodzi do niego Walczak nie kładzie się na ziemi .
Z moich obserwacji wynika, że trauma którą przeżył nie ustąpiła w 100% ale jest już naprawdę bardzo dobrze .
Obawiałem się tego, że gdy zbiorą się sejmiki , Tercjo będzie mocno zdominowany przez inne Młode Bociany . Teraz jestem dużo spokojniejszy o Niego i wiem, że sobie poradzi . Przy dużej dawce szczęścia pokona najtrudniejszą podróż swojego życia.
Spędziłem z Jasieniakami na łące blisko dwie godziny . Około 20 minut padał deszcz, mogę napisać, że lało . Podczas deszczu stały dalej na łące . Gdy przestało padać , Jańcia po chwili poleciała w inne miejsce . Jasiek wskoczył na belę siana i obserwował żerujące Młode.
Oczywiście na deser w dalszym ciągu będą podawane serduszka , do ostatniego dnia , do wylotu . Bo jakbym mógł zostawić Serduszkowe Bociany bez serduszek "
Kilka fotek Grzegorza z wczorajszej wizyty.
Być może będąc na urlopie Grzegorz zmontuje filmik z tego spotkania, czekamy.
Wpis Grzegorza na PK: " Wczoraj byłem w Jasieniu pożegnać się z Serduszkowymi Bocianami
Niestety nie będę mógł do końca sezonu pojechać do Jasienia . Więc wczoraj spędziłem tam sporo czasu .
Jadąc obwodnicą Jasienia zauważyłem Bociany na łące, udałem się prosto tam gdzie żerowały .
Jasiek z Jańcią rozstawieni byli na dwóch brzegach łąki, a Walczak i Tercjo blisko siebie chodzili po łące .
Zachowanie Tercjo jest już dużo pewniejsze . Gdy podchodzi do niego Walczak nie kładzie się na ziemi .
Z moich obserwacji wynika, że trauma którą przeżył nie ustąpiła w 100% ale jest już naprawdę bardzo dobrze .
Obawiałem się tego, że gdy zbiorą się sejmiki , Tercjo będzie mocno zdominowany przez inne Młode Bociany . Teraz jestem dużo spokojniejszy o Niego i wiem, że sobie poradzi . Przy dużej dawce szczęścia pokona najtrudniejszą podróż swojego życia.
Spędziłem z Jasieniakami na łące blisko dwie godziny . Około 20 minut padał deszcz, mogę napisać, że lało . Podczas deszczu stały dalej na łące . Gdy przestało padać , Jańcia po chwili poleciała w inne miejsce . Jasiek wskoczył na belę siana i obserwował żerujące Młode.
Oczywiście na deser w dalszym ciągu będą podawane serduszka , do ostatniego dnia , do wylotu . Bo jakbym mógł zostawić Serduszkowe Bociany bez serduszek "
Kilka fotek Grzegorza z wczorajszej wizyty.
Być może będąc na urlopie Grzegorz zmontuje filmik z tego spotkania, czekamy.
Re: JASIEŃ / lubuskie
Świetna relacja! Nie ma to jak zobaczyć je poza gniazdem!
Dziś mokro i ponuro!
Dziś mokro i ponuro!
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...
Re: JASIEŃ / lubuskie
Busiku odleciał ale rodzic Jasiek, Jańcia pewnie z młodymi na łące.
A ja wstawię pierwszą część spotkania-pożegnania Grzegorza z Jasieniakami. Cdn.
https://www.youtube.com/watch?v=zSn2rX-bGJI&t=1s
A ja wstawię pierwszą część spotkania-pożegnania Grzegorza z Jasieniakami. Cdn.
https://www.youtube.com/watch?v=zSn2rX-bGJI&t=1s
Re: JASIEŃ / lubuskie
Przyszło nam się chyba pożegnać z Tercjem i Walczakiem,nie wróciły wczoraj na noc do gniazda. Może jeszcze pokażą na chwilę? ale pewne jest to, że szykują się do dalekiej podróży na południe.
W zasadzie nie spodziewaliśmy się wczorajszego odlotu, sądziliśmy, że opuszczą gniazdo jak poprawi się pogoda. One zdecydowały inaczej, być może są na sejmiku a w podróż polecą jak pogoda dopisze.
Lećcie szczęśliwie Serduszkowe Bocianki, niech wiatr pod waszymi skrzydłami doniesie was bezpiecznie do celu. Może dogonicie Pata?
Film Grzegorza z ostatnich chwil Tercja i Walczaka w gnieździe
https://www.youtube.com/watch?v=WqwHJqhZWCQ
W zasadzie nie spodziewaliśmy się wczorajszego odlotu, sądziliśmy, że opuszczą gniazdo jak poprawi się pogoda. One zdecydowały inaczej, być może są na sejmiku a w podróż polecą jak pogoda dopisze.
Lećcie szczęśliwie Serduszkowe Bocianki, niech wiatr pod waszymi skrzydłami doniesie was bezpiecznie do celu. Może dogonicie Pata?
Film Grzegorza z ostatnich chwil Tercja i Walczaka w gnieździe
https://www.youtube.com/watch?v=WqwHJqhZWCQ
Re: JASIEŃ / lubuskie
Nie wróciły Jasieniaczki, już pożegnały gniazdo na dobre.
Jasiek zacieśnia więzy, noc spędziły razem na gnieździe głównym.
Wpis Grzegorza na PK: " No i nie ma już Młodych Jasieniaków.
Tercjo i Walczak już na sejmiku . Od rana Jańcia i Jasiek sporo czasu spędzali w gnieździe , jakby wyczekując na powrót dzieci .
Nawet podtrzmywane były Bocianie więzi
Na noc oboje w gnieździe głównym , mokną w Jasieniu pada deszcz .
A to druga część mojego pożegnania z Jasieniakami "
https://www.youtube.com/watch?v=l6nmA76Q4RE
Jasiek zacieśnia więzy, noc spędziły razem na gnieździe głównym.
Wpis Grzegorza na PK: " No i nie ma już Młodych Jasieniaków.
Tercjo i Walczak już na sejmiku . Od rana Jańcia i Jasiek sporo czasu spędzali w gnieździe , jakby wyczekując na powrót dzieci .
Nawet podtrzmywane były Bocianie więzi
Na noc oboje w gnieździe głównym , mokną w Jasieniu pada deszcz .
A to druga część mojego pożegnania z Jasieniakami "
https://www.youtube.com/watch?v=l6nmA76Q4RE
- Ania-czechy
- Posty: 7349
- Rejestracja: czwartek 22 kwie 2021, 18:26
Re: JASIEŃ / lubuskie
Dagma, łza się w oku kręci...
Dzisiaj po 14-tej.
Dzisiaj po 14-tej.
Re: JASIEŃ / lubuskie
Skoro obowiązki się skończyły, to teraz relaks!
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...